środa, 5 sierpnia 2015

Sorbet cukiniowo-brzoskwiniowy

Trwa podobno najcieplejszy tydzień tego lata, niebawem najgorętszy weekend, a być może także najwyższa temperatura w historii polskich pomiarów. To chyba najlepszy moment na przygotowanie czegoś dla ochłody, co dodatkowo uprzyjemni i osłodzi czas w nieznośne upały. Można oczywiście pójść do sklepu i kupić lody, ale można też pokusić się o odrobinę wysiłku i zrobić własny, domowy sorbet cukiniowo-brzoskwiniowy.

Jak wiadomo, uwielbiam desery, w których pojawiają się warzywa, dzięki czemu stają się one bardziej dietetyczne i lekkie. Do tej pory specjalizowałem się w ciastach, ale teraz przyszedł czas na sorbet. Oczywiście do przygotowania tego typu deseru można użyć różnych warzyw i owoców, ale ja zdecydowałem konkretnie na te, bo właśnie trwa sezon na cukinie i brzoskwinie. Z kolei, aby całość dodatkowo orzeźwić, dodałem do deseru limonki (które spokojnie można zastąpić cytrynami) oraz świeżą miętę (można także dodać inne zioła, na przykład bazylię). Spróbujcie sami!


 Składniki (dla 4 osób):

1 duża cukinia (ok. 500 g)
4 duże brzoskwinie
4 płaskie łyżki cukru trzcinowego
2 limonki
kilkanaście listków świeżej mięty
sól

Przygotowanie:

Cukinię i brzoskwinie myjemy. Cukinię kroimy w drobną kostkę, brzoskwinie przekrawamy na pół, wyjmujemy pestkę i kroimy w drobną kostkę. Limonki parzymy i ścieramy z nich skórkę do naczynia. Na patelnię wyciskamy sok z limonek i wsypujemy cukier. Gdy całość się zagotuje, redukujemy płyn o połowę i dodajemy cukinię oraz szczyptę soli. Gotujemy aż cukinia zmięknie i cały płyn odparuje. Następnie dodajemy brzoskwinie, skórkę z limonki i posiekane listki mięty. Gotujemy jeszcze kilka minut. Odstawiamy do ostygnięcia. Gdy masa jest już chłodna, przecieramy ją przez sito do naczynia i wkładamy naczynie do zamrażarki. Co godzinę mieszamy widelcem, tak by nie powstały grudki. Wyjmujemy z zamrażalnika 15-20 minut przed podaniem. Sorbet podajemy udekorowany świeżą miętą.