Sezon na szparagi w pełni, dlatego w najbliższym czasie kilka pomysłów na przygotowanie dań właśnie z nimi w roli głównej. To jedno z tych warzyw, które świetnie nadają się do przygotowania zupy, pasty czy risotto, ale i jako dodatek do mięsa czy ryby. Lubię zarówno białe, jak i zielone szparagi, choć najczęściej wybieram te drugie, bo w przeciwieństwie do białych nie wymagają obierania, a skoro można sobie nieco ułatwić życie, to czemu nie? Ubolewam też niezmiernie nad tym, że sezon na szparagi trwa tak krótko, bo oprócz tego, że są one kolejnym świetnym źródłem białka, mają także bardzo mało kalorii, dużo składników mineralnych, a jakby tego było mało, są również afrodyzjakiem.
Ponieważ staram się maksymalnie wykorzystać ten krótki okres, w którym dostępne są szparagi, na ogół przez cały maj przygotowuję niemal codziennie dania właśnie z nimi, często próbując przy tym nowych smaków i sprawdzając nowe pomysły. Taką nowością w mojej kuchni, która była odkryciem zeszłego tygodnia, jest pilaf z zielonymi szparagami - proste, szybkie i efektowne w smaku danie, które samo w sobie może być głównym posiłkiem w ciągu dnia, ale i równie dobrze sprawdzi się jako dodatek, na przykład do grillowanego steku z antrykotu marynowanego w kminie rzymskim, kolendrze i ostrej papryce, czyli moim ulubionym połączeniu jeśli chodzi o tego rodzaju steki.
Swój pilaf przygotowałem z dzikim ryżem, czyli z owsem wodnym, który uwielbiam, ale którego też ze względu na wysoką cenę nie wybieram tak często, jakbym sobie tego życzył. Żałuję tym bardziej, że to kolejna bomba białka, witamin i składników mineralnych, która idealnie komponuje się właściwie ze wszystkimi rodzajami dań. Ale oczywiście możecie przygotować tego typu pilaf z innymi odmianami ryżu, począwszy od białego długoziarnistego (choć tego ryżu akurat nie polecam), przez jaśminowy czy basmati, a kończąc na czarnym. Niemniej wydaje mi się, że najlepszym zamiennikiem będzie brązowy ryż i proponuję wypróbowanie tego przepisu właśnie z tą odmianą (pamiętajcie jednak aby bardzo dobrze przesmażyć ryż na patelni przed gotowaniem, wtedy będzie miękki po ugotowaniu!).
Składniki (2 osoby):
Pilaf z zielonymi szparagami
250 g zielonych szparagów
140 g dzikiego ryżu
1 cebula
2 ząbki czosnku
1/2 papryczki chili
300 ml bulionu warzywnego
1 cytryna
oliwa extra vergine
1/2 pęczka natki pietruszki
sól i pieprz do smaku
Stek z antrykotu
2 steki z antrykotu (ok. 200 g każdy)
1 łyżka zmielonego kminu rzymskiego
1 łyżka zmielonej kolendry
1 łyżka ostrej papryki
oliwa extra vergine
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Steki myjemy i osuszamy. Mieszamy ze sobą kmin, kolendrę i paprykę, dodajemy łyżkę oliwy i smarujemy steki marynatą. Następnie wkładamy je do lodówki (przykryte folią spożywczą) na co najmniej godzinę. Wyjmujemy 30 minut przed grillowaniem. Grillujemy steki na mocno rozgrzanym grillu posmarowanym oliwą - po 3 minuty z każdej strony, jeśli chcemy, aby stek był medium rare (odpowiednio dłużej, jeśli lubimy je bardziej wypieczone). Zdejmujemy steki z grilla i dajemy im odpocząć przez kilka minut. Doprawiamy do smaku świeżo zmieloną solą i pieprzem.
Przemywamy ryż i osuszamy go na sitku. Na patelni rozgrzewamy oliwę i dodajemy na nią drobno posiekaną cebulę. Szklimy cebulę, a następnie dodajemy posiekane ząbki czosnku, papryczkę chili i ryż. Smażymy przez 2 minuty, ciągle mieszając, a następnie dodajemy gorący bulion. Gotujemy na średnim ogniu pod pełnym przykryciem przez 30 minut. Myjemy szparagi, odcinamy zdrewniałe końcówki i po 20 minutach gotowania ryżu dodajemy drobno pokrojone szparagi (poza główkami). 3 minuty przed końcem gotowania dodajemy główki szparagów, startą skórkę z połowy cytryny. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem, posypujemy posiekaną natką pietruszki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz