piątek, 27 grudnia 2013

Lasagne na zimno z tuńczykiem, mango i brokułem

LASAGNE NA ZIMNO Z TUŃCZYKIEM, MANGO I BROKUŁAMI
 
Choć to jeden z moich absolutnych faworytów jeśli idzie o włoską kuchnię (i świetna alternatywa dla klasycznego lasagne alla bolognese), nie pamiętam już gdzie i kiedy natknąłem się na ten przepis. Z jego opisu pamiętam jedynie, że to także ulubiony sposób przygotowania lasagne przez Sophię Loren. Danie jest lekkie, orzeźwiające i nietypowo, jak na lasagne, podawane na zimno. Co jednak najistotniejsze, zaskakuje połączeniem tuńczyka z mango i dość ostrym w smaku dressingiem na bazie musztardy dijon. Innymi słowy to idealny pomysł na taki dzień jak dziś: z jednej strony na czas tuż po świętach, kiedy chcielibyśmy jeszcze poświętować, ale jesteśmy przejedzeni i dla odmiany mielibyśmy ochotę na coś lekkostrawnego, z drugiej, gdy za oknem, nietypowa jak na tę porę roku, niemal wiosenna aura...
 
W końcu powinniście spróbować tego przepisu, bo swego czasu przypadł do gustu nawet polskiemu oddziałowi Barilli!
 
 
Składniki (dwie porcje):
 
6 płatów makaronu lasagne
1 puszka tuńczyka w sosie własnym
1 szklanka posiekanych różyczek brokuła
1 mango
2 ząbki czosnku
1 łyżka musztardy dijon
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżka oliwy extra vergine
sól i pieprz do smaku
kiełki do dekoracji
 
Przygotowanie:
 
Siekamy w drobną kostkę ząbki czosnku, mieszamy z musztardą i sokiem z cytryny, następnie powoli wlewamy oliwę, ciągle mieszając. Doprawiamy sos solą i pieprzem. Gotujemy makaron lasagne zgodnie z przepisem na opakowaniu i ostudzamy go. Kawałki tuńczyka mieszamy z pokrojonym w grubą kostkę mango i posiekanym brokułem (wcześniej ugotowanym i ostudzonym). Następnie dodajemy sos musztardowy. Układamy makaron i przekładamy go farszem. Dekorujemy kiełkami i oprószamy pieprzem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz